Strona Michala Slowinskiego
DODAJ WPIS POKAZ WPIS  
Dwa dni temu minal moj drugi miesiac na zielonej wyspie.Moje odczucia sa jak najbradziej pozytwyne, chociaz nieosiagnolem jesczce mojego celu (znalezienie pracy w zawodzie). Irlandia ma naprawde piekna przyrode, o miastach niebede sie rozpisywal, wszedzie jest to samo. Narazie niemoge sie pochwalic sie ze widzialem duzo, gdyz tak niejest.Jest to kraj skrajosci, kicz widac na kazdym kroku, a kraj pnie sie do przodu. Mieszkam w najmniejszym miescie Irlandzkim, Waterford. Wynalazl je moj kolega Marek Zybort, dzieki czemu znalazlem sie tutaj. Niestety Marek nas opuscil na rzecz Finskich pieknosci:) Narazie niebede sie rozpisywal, zamieszczam ponizej pare zdjec Irlandziej przyrody, zrobilem je glownie w dwoch miejscach Tramore oraz Crosshaven.Zdjecia::).
 
Przyjechalem na wyspe z mysla ze znajde prace w jakiejs stoczni jachtowej i poswiece sie mojej pasji, czyli jachtom. Spotkala mnie jednak przykra niespodzianka, caly przemysl stoczniowy, caly sektor nieistnieje na wyspie. Niechce mi sie to w glowie miesicic ze na wyspie taka forma dzialanosci nieistnieje ale taki jest fakt. W poszukiwaniu pracy odwiedzilem malownicza zeglarska miescine Crosshaven, z ktorej pochodza te zdjecia.